Zygmunt Ryznar - Kim jesteśmy
Sami stworzylismy sobie więzienie. Jesteśmy więźniami przyzwyczajeń, poglądów, uprzedzeń, norm społecznych ...
Prawda o sobie jest wizerunkiem pozbawionym następujących mitów i
złudzeń:
• "plemiennych"- (wywodzących się z tego, iż zbiorowości
ludzkie, w których przebywa jednostka, narzucają jej często irracjonalny i obcy
stosunek do świata),
• cywilizacyjnych - (wychowanie, kultura i
tradycja nakazują nam określone poglądy i postawy)
• "teatralnych"
-(bierzemy za rzeczywistość to, co zawarte jest w słowach oraz w pokazywanej
wizji świata).
Odnalezienie siebie wymaga pozbycia się tego co obce, a to
osiągnąć można też poprzez wzruszenie wywołane przez miłość, medytacje, sztukę ... "Oczyszczeni"
możemy widzieć i czuć więcej oraz wchłaniać wiedzę i asymilować z niej to, co
odpowiada naszej osobowości.
Zróbmy więcej miejsca dla intuicji, sympatii i empatii, a więc pozwólmy na naturalny konstruktywny rozwój naszej osobowości.
Otwórzmy się sami (bez pomocy przewodnika muzealnego czy muzykologa) na
malarstwo i muzykę - odbierajmy je bezpośrednio, tak jak kiedyś gdy
byliśmy dziećmi. Nie uprawiajmu kultu techniki - nie poświęcajmy całego
naszego wolnego czasu na takie gadżety techniczne jak komórkowe
telefony, komputery i samochody - traktujmy je wyłącznie usługowo a nie
jako "hobby".
Nie musi być to całkowity powrót do "natury", gdyż tak
naprawdę nie wiemy jaką ją mamy. Niektórzy (np. Z.Freud) twierdzą, ze
człowiekiem kierują niekoniecznie "szlachetne" popędy i występują skłonnosci do zła (sprawia zadowolenie), agresji i destrukcji.
Wolałbym, aby
preferowana była przez nas postawa "prostomyślna", czyli oparta na
spełnianiu etycznych wartości ludzkich a więc takich jak np. dobro.
A.Schweitzer nazwał to myśleniem elementarnym, nie wymagającym
szerokiego wsparcia informacyjnego a jedynie poszanowania tego co
wzmacnia szanse przetrwania człowieka, co tkwi w naszym instynkcie
samozachowawczym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz