Człowiek jako niewolnik komputeryzacji
Jeszcze nie zdążyliśmy się zorientować dokąd zaszła moda na komputer a już prawie za późno...
Znaleźliśmy się w sidłach komputera:
- bankowość elektroniczna: sprawdzenie stanu konta (banki przestały przesyłać do nas wyciągi i potwierdzenia przelewów, albo każą sobie za to słono płacić) czy zrobienie przelewu ....
-obowiązki niewolnicze: ładowanie baterii notebooka, aktualizacja oprogramowania, backupowanie danych, odzyskiwanie danych, skanowanie antywirusowe komputera, defragmentacja dysków...coraz więcej i więcej zamiast korzystać z komputera my świadczymy mu usługi.
- kolekcje fotografii bez komputera są nie do pomyślenia: mamy w domu parę aparatów cyfrowych i "cykamy" zdjecia bez opamiętania. Nie musimy płacić za wywołania błon i drukowanie fotografii. Zgromadzi się ich w komputerze szybko nawet kilkadziesiąt tysięcy. Trzeba je jakoś ponazywać i pokatalogować aby wiedzięc kiedy je robiliśmy i co pokazują. Już nie wystarczy nagrać na dvd, ale z czasem poświęcimy im cały dysk zewnętrzny albo tzw. chmurę w internecie
- bez smartfonu lub tabletu z GPS nie potrafimy dotrzeć samochodem do celu podroży (a ile razy zajedziemy z GPSem nie tam gdzie trzeba!)
-nie piszemy listów tylko emailujemy (często byle jak i z błędami ortograficznymi), nie czytamy gazet tylko skróty internetowe -- a więc stajemy się niedouczonymi połanalfabetami
-nie kupujemy książek aby się czegoś dowiedzieć, bo "googlowanie" i wikipedia nam wystarczą--nie ważne że informacje nie są wiarygodne bo mógł je napisać byle kto pod byle "nickiem"
-leczymy się przez internet (informacje i zamawianie lekarstw)....
-jesteśmy sądzeni przez sądy elektroniczne "pożal się boze", które na podstawie często fałszywych dokumentów jednej strony wydają na nas wyroki (bez wzywania na rozprawę...)
Z braku czasu i własnego wygodnictwa zanikają kontakty międzyludzkie, bo już od
dzieciństwa bardziej doceniamy gry komputerowe niż zabawy z rówieśnikami...
CO BĘDZIE Z NAMI DALEJ ?
Coraz bliżej do realizacji wynalazków typu bezpośrednie elektroniczne ładowanie informacji do mózgu z pominięciem naszej świadomości ... Nawet hipocampus będzie sztucznie wstawiany. Czy będziemy jeszcze ludźmi czy już tylko robotami ...
wtorek, 2 października 2012
sobota, 22 września 2012
CZŁOWIEK JAKO KOMPUTER BIOLOGICZNY
Człowiek mógłby być idealnym komputerem biologicznym gdyby mu na to pozwolono. Istniejący system wychowawczy ii edukacyjny skutecznie niszczy zalążki takich możliwości jak system wielumiliardowych równoległych skojarzeń [obecnie niedostępny nawet dla najwiekszych superkomputerów], szybkie dotarcie do informacji, intuicyjne uczenie się i tworzenie całości na podstawie rozproszonych śladów.
Aby lepiej to wyjasnić posłużę się przykładem swojego dwu-i-pół letniego wnuka. Mówi poprawnie pełnymi zdaniami po angielsku, mimo iż nikt go nie uczy gramatyki. Rozumie też po polsku i hiszpańsku, gdyż żyje w polskiej rodzinie a w przedszkolu przebywają też dzieci latynoskie. Układa z pamięci skomplikowane puzzle (bez posługiwania się pomocniczymi obrqazkami). Obsługuje prawie biegle ipada i iphone'a,a w szczególności uwielbia gry wymagające bardzo sprawnego posługiwania się palcami. Sam się rozwija i rodzice nie przeszkadzają mu w tym. Oby tylko w porę dostrzegli moment uzależniania się dziecka od elektronicznych gadżetów.
sobota, 21 lipca 2012
czym jest poezja - radością zycia
POEZJA RADOŚCIĄ ŻYCIA Poezja jak wiatr wieje jak chce i kiedy chce Ulotna ale pełna broń orężna złożona z odłamków tajemnych i jawnych Kwintesencja sztuki wszelakiej używa słów jak proza ale tylko najważniejszych które musi Odbiera się ją jak obraz ale nie trzeba mieć szeroko otwartych oczu tylko wyobraźnię Czuć jej zapach od księżyca elegancko skrojonego i od poświaty słońca w górach zachodzącego a więc dwie rzeczy które zwykle nie widują się wzajemnie jak dwoje ludzi na różnych półkulach karmionych zapachem ciała nawet gdy serce juz nie odpowiada Poezja nie jest muzyką ale obdarzy nas rytmem uzbroi nastrojową melodią zaniepokoi zgrzytem literowym zamknie lecz otworzy nowe horyzonty Tak naprawdę daje nam wszystko od razu jak płomień poczym gaśnie nie zostawiając popiolów lecz zasiewając ziarna Wychodzimy z niej inni jak z czarodziejskiego snu
sobota, 14 lipca 2012
Zygmunt Ryznar SALON LITERACKI -Co to jest poezja
Zygmunt Ryznar - SALON LITERACKI |
CREDO POETYCKIE i ROZWAŻANIA O POEZJI
piątek, 13 lipca 2012
Zygmunt Ryznar - Kim jesteśmy
Zygmunt Ryznar - Kim jesteśmy
Sami stworzylismy sobie więzienie. Jesteśmy więźniami przyzwyczajeń, poglądów, uprzedzeń, norm społecznych ...
Prawda o sobie jest wizerunkiem pozbawionym następujących mitów i złudzeń:
• "plemiennych"- (wywodzących się z tego, iż zbiorowości ludzkie, w których przebywa jednostka, narzucają jej często irracjonalny i obcy stosunek do świata),
• cywilizacyjnych - (wychowanie, kultura i tradycja nakazują nam określone poglądy i postawy)
• "teatralnych" -(bierzemy za rzeczywistość to, co zawarte jest w słowach oraz w pokazywanej wizji świata).
Odnalezienie siebie wymaga pozbycia się tego co obce, a to osiągnąć można też poprzez wzruszenie wywołane przez miłość, medytacje, sztukę ... "Oczyszczeni" możemy widzieć i czuć więcej oraz wchłaniać wiedzę i asymilować z niej to, co odpowiada naszej osobowości.
Zróbmy więcej miejsca dla intuicji, sympatii i empatii, a więc pozwólmy na naturalny konstruktywny rozwój naszej osobowości. Otwórzmy się sami (bez pomocy przewodnika muzealnego czy muzykologa) na malarstwo i muzykę - odbierajmy je bezpośrednio, tak jak kiedyś gdy byliśmy dziećmi. Nie uprawiajmu kultu techniki - nie poświęcajmy całego naszego wolnego czasu na takie gadżety techniczne jak komórkowe telefony, komputery i samochody - traktujmy je wyłącznie usługowo a nie jako "hobby".
Nie musi być to całkowity powrót do "natury", gdyż tak naprawdę nie wiemy jaką ją mamy. Niektórzy (np. Z.Freud) twierdzą, ze człowiekiem kierują niekoniecznie "szlachetne" popędy i występują skłonnosci do zła (sprawia zadowolenie), agresji i destrukcji.
Wolałbym, aby preferowana była przez nas postawa "prostomyślna", czyli oparta na spełnianiu etycznych wartości ludzkich a więc takich jak np. dobro. A.Schweitzer nazwał to myśleniem elementarnym, nie wymagającym szerokiego wsparcia informacyjnego a jedynie poszanowania tego co wzmacnia szanse przetrwania człowieka, co tkwi w naszym instynkcie samozachowawczym.
Sami stworzylismy sobie więzienie. Jesteśmy więźniami przyzwyczajeń, poglądów, uprzedzeń, norm społecznych ...
Prawda o sobie jest wizerunkiem pozbawionym następujących mitów i złudzeń:
• "plemiennych"- (wywodzących się z tego, iż zbiorowości ludzkie, w których przebywa jednostka, narzucają jej często irracjonalny i obcy stosunek do świata),
• cywilizacyjnych - (wychowanie, kultura i tradycja nakazują nam określone poglądy i postawy)
• "teatralnych" -(bierzemy za rzeczywistość to, co zawarte jest w słowach oraz w pokazywanej wizji świata).
Odnalezienie siebie wymaga pozbycia się tego co obce, a to osiągnąć można też poprzez wzruszenie wywołane przez miłość, medytacje, sztukę ... "Oczyszczeni" możemy widzieć i czuć więcej oraz wchłaniać wiedzę i asymilować z niej to, co odpowiada naszej osobowości.
Zróbmy więcej miejsca dla intuicji, sympatii i empatii, a więc pozwólmy na naturalny konstruktywny rozwój naszej osobowości. Otwórzmy się sami (bez pomocy przewodnika muzealnego czy muzykologa) na malarstwo i muzykę - odbierajmy je bezpośrednio, tak jak kiedyś gdy byliśmy dziećmi. Nie uprawiajmu kultu techniki - nie poświęcajmy całego naszego wolnego czasu na takie gadżety techniczne jak komórkowe telefony, komputery i samochody - traktujmy je wyłącznie usługowo a nie jako "hobby".
Nie musi być to całkowity powrót do "natury", gdyż tak naprawdę nie wiemy jaką ją mamy. Niektórzy (np. Z.Freud) twierdzą, ze człowiekiem kierują niekoniecznie "szlachetne" popędy i występują skłonnosci do zła (sprawia zadowolenie), agresji i destrukcji.
Wolałbym, aby preferowana była przez nas postawa "prostomyślna", czyli oparta na spełnianiu etycznych wartości ludzkich a więc takich jak np. dobro. A.Schweitzer nazwał to myśleniem elementarnym, nie wymagającym szerokiego wsparcia informacyjnego a jedynie poszanowania tego co wzmacnia szanse przetrwania człowieka, co tkwi w naszym instynkcie samozachowawczym.
Subskrybuj:
Posty (Atom)